Przez to, że mam fajnego proboszcza, zgodziłam się, na jego prośbę, zrobić witraże do kościołów. Wstawię to co znalazłam na komputerze, a resztę wstawię po weekendzie, jak wrócę ze wsi.
Przejadę się do tych kościółków i zrobię zdjęcia.
Mam nadzieję, że się podobają. Miałam przy nich sporo pracy.
Ale satysfakcja ogromna!!!! No i świetna zabawa.
I znowu robiłam za "watykańską" walutę!
Ja zbankrutuje!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.