środa, 18 lutego 2009

Album świąteczny.




Rodzinny, świąteczny spacer.


Najstarszy i najmłodszy członek rodziny.
Staś marzec 2007r. ciocia marzec 1916r.





Wytrzymał aniołek do 12,00 i z nami przywitał Nowy Rok. Ale zaraz potem padł na schodach.














Stasieniek zakopany w zabawkach. I tak nam usnął.



Mocno wystraszony Świętym Mikołajem. Jak Mikołaj był daleko, to wszystko było ok. Nawet się cieszył, że idzie. Ale jak już wszedł do domu....

Pasterka. I sen sprawiedliwego.




Moje chłopaki wypatrują na dworze pierwszej gwiazdki.

Karpia trzeba ucałować. Dobrze, że nie widział, co się z nim działo dalej...


I co? Dało radę obejrzeć, czy śpicie?W końcu obfotografowałam album świąteczny!
Mam nadzieję, że nie zanudzę Was nim, bo jest duuuużo zdjęć.
Ale w końcu to pamiątka.

1 komentarz:

  1. Bardzo fajny album swiateczny, musi to byc "grubas", bo widze mnostwo kartek albumowych i mase zdjec - pozazdroscic

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.