Jak już wcześniej pisałam, spędziłam cztery tygodnie u mamy, ale nie leniuchowałam. Na dowód tego wstawiam najnowsze scrapki.
Teraz niestety nie mogę nic robić, bo skończyły mi się prawie wszystkie kwiatki. Niby
zamówiłam, ale to z zagrabanicy, więc nie wiem, kiedy dojdą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.