.......i znowu Dziki Zachód. Ale to już chyba ostatnie zdjęcie z tamtego festynu!
Zdjęcie z końmi, ach te konie.......przepiękne. A samo zdjęcie zrobione pod słońce. Może dlatego tak bardzo mi się podoba. No i oczywiście mój Aniołek, który "utkwił" w trawie.
Tym razem scrap bardzo oszczędny w dodatki. A jakoś tak wyszło. Mi się podoba. Motylek potraktowany embonsingiem na gorąco. Dziurki w dolnym zdjęciu zrobione dziurkaczami "biedronkowymi".
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze.
swietny scrapek z niebieskosciach. bardzo podobaja mi sie te dodatki z papieru - kwiatuszki i zawijaski oraz paseczkowy papier.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dzięki, idę zajrzeć do Ciebie.
OdpowiedzUsuń