sobota, 19 czerwca 2010

księgi



Cukieraski u EwciKici.

Coś mnie bierze. Jakaś alergia. Od trzech dni chodzę i kicham i prycham jak kocica.
Jakie to męczące !!!!


Moje malutkie pawiki rosną. Niedługo powinny się kluć pod kolejną kwoką. Oj jak ja kocham zwierzaczki.

No ale dość. Oto dwie księgi zamówione na ślub.
Mało dodatów, ale mi się podobają.

6 komentarzy:

  1. Moda na ksiegi, ale mozna ogladac bo sa sliczne!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. przecudna księga :) Podziwiałam również twój zwierzyniec. Karmienie pisklaków to chyba nie lada wyzwanie? aha ja też alergiczka- łączę się w cierpieniu :) Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  3. Dorka
    własnie zostałam obdarowana podobną księgą. Gdy mi ją wręczano przez myśl mi przeleciało czy to czasem nie Twoja praca ;)

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.