A ja się rozchorowałam. Od drugiego dnia świąt leżę. Już mnie brzuch od kaszlu boli.
Za to zimę mamy piękną. Świetnie się ją ogląda tak zza okna z kubkiem ciepłej herbatki z prądem.
Nie przejadłyście się? Bo ja nic jeść nie mogę :(
Słoneczka życzę !!!
Ach, ależ Synek ma radochę!
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)
Zdrówka Ci życzę moc :) Szybciutko się kuruj :) A Młody jaką ma frajdę niesamowitą. PS. Piękny stroik :)
OdpowiedzUsuńWat ziet dat er gezellig uit en zulke mooie
OdpowiedzUsuńfoto's, Heel veel beterschap en een hele
gezellige jaarwisseling
gr hetty
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka!
OdpowiedzUsuńDziękuję Dorotko!:):* Wzajemnie wszystkiego dobrego:):*
OdpowiedzUsuńBuziaki i zdrowiej szybciutko:*:*:*