niedziela, 13 lutego 2011

Kredens

Na początek najnowsi członkowie rodzinki. Mają dobę.Jest tam koło 30 maluchów.



KREDENS

Troszkę ciężko było z przywiezieniem go, ale oczywiście daliśmy sobie radę.

W "słonecznym" pokoju dotąd nie było żadnych mebli. Był to pokój specjalnie na kwiaty. Ale jak zobaczyłam w jednej z rupieciarni ten kredensik - musiał być mój.
Ma śliczne zielone szybki. I ogólnie cały jest śliczny.

U góry, nad komódką jest duży, stary obraz. To pamiątka z mojego baaardzo wczesnego dzieciństwa. Pamiętam jak wisiał w kuchni nad stołem u moich dziadków.
Mam do niego wielki sentyment. I zawsze jak na ten obraz patrzę, to gdzieś łezka się kręci....
Piękne czasy, kiedy to z górek zjeżdżało się na worku wypełnionym słomą, a nie na sankach.
Kiedy ganiało się z dzieciakami całymi dniami po wsi, a jak się zgłodniało, to wystarczyło zajść do pierwszego lepszego domu i dostawało się "chleb z biedą", czyli pajda chleba z masłem swojskim i cukrem.
Szukam już od dłuższego czasu ramę dla tego obrazu, ale jest ciężko. Obraz wielki, nietypowy.
Ale kiedyś ją znajdę !!!

A pokój teraz wygląda całkiem inaczej.
Wszystkim miłej niedzieli życzę !!!!

8 komentarzy:

  1. Kocham takie klimaty,kredensik PIĘKNY..ślicznie wygląda wśród kwiatów:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny mebel ;) uwielbiam takie cudeńka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietny kredens i twoj słoneczny pokoj musi byc piekny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten kredensik super tam wygląda, bo ma zielone szybki i bardzo ładnie komponuje się z kwiatami.

    OdpowiedzUsuń
  5. o ja padłam, jakie słodziaki!!! wow boski kredens

    OdpowiedzUsuń
  6. nie mam informacji od rybiokiej czy wedras dotarł a wysyłałam 2 tygodnie temu, sprawdz to

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie to wygląda. :) CIekawi mnie jak liczną masz zwierzęcą rodzinę po policzeniu każdego kurczaka z osobna ?

    OdpowiedzUsuń
  8. Też lubię sentymentalne przedmioty.Nowi lokatorzy-maluchy są słodkie.
    Dziękuję za odwiedziny i komentarz.

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.