Cały długi weekend jestem na wsi.
Leniuchuję ile wlezie. W końcu robię to, co lubię. Jeżdżę na giełdy, do koleżanek. Opindalam się na ogrodzie.
Z Sielanki przywiozłam sobie parkę kóz (modrolotek) i samiczkę dla mojego przepióra wirginijskiego.
Dzisiaj szykowałam im wolierkę. Super zabawa. Ptaszynki są już w nowym domku. Mają masę miejsca.
Leniuchuję ile wlezie. W końcu robię to, co lubię. Jeżdżę na giełdy, do koleżanek. Opindalam się na ogrodzie.
Z Sielanki przywiozłam sobie parkę kóz (modrolotek) i samiczkę dla mojego przepióra wirginijskiego.
Dzisiaj szykowałam im wolierkę. Super zabawa. Ptaszynki są już w nowym domku. Mają masę miejsca.
Te wszystkie cudeńka są u mojej koleżanki Basi. Jest "pozytywnie zakręcona" - jak ja ;)))
Trochę bałam się tych przepięknych ptaków (są naprawdę ogromne). Okazało się jednak, że to bardzo delikatne stworzenia. Jedno kakadu sprawdzało mi uzębienie, inny iskał włosy a jeszcze inny zachwycał moim lakierem.
Naprawdę mogłabym tam siedzieć godzinami !!!!!
Trochę bałam się tych przepięknych ptaków (są naprawdę ogromne). Okazało się jednak, że to bardzo delikatne stworzenia. Jedno kakadu sprawdzało mi uzębienie, inny iskał włosy a jeszcze inny zachwycał moim lakierem.
Naprawdę mogłabym tam siedzieć godzinami !!!!!
Moje wielkie marzenie. Paw szek. Mam samca, potrzebuję tylko białej samiczki po której będę miała takie cudne maluszki.
Wracając z Sielanki przywiozłam sobie od hodowcy sporo jaj przecudownych bażantów. Już są załadowane do inkubatora.
Teraz tylko trzymajcie kciuki.
Będę Was jeszcze troszkę zanudzała moimi ptaszynami, bo jestem na wsi, a tu nie mam swoich scrapowych zabawek.
I wiecie co. Dziękuję Bogu, że mam te ptaki, bo przy tym ostatnim pokręconym życiu ....
No cóż... najbardziej ranią nas najbliżsi .......
Pozdrawiam
Chcecie zdjęcia moich kóz? - to paputki ;)
Teraz tylko trzymajcie kciuki.
Będę Was jeszcze troszkę zanudzała moimi ptaszynami, bo jestem na wsi, a tu nie mam swoich scrapowych zabawek.
I wiecie co. Dziękuję Bogu, że mam te ptaki, bo przy tym ostatnim pokręconym życiu ....
No cóż... najbardziej ranią nas najbliżsi .......
Pozdrawiam
Chcecie zdjęcia moich kóz? - to paputki ;)
у вас прям экзотическое хозяйство) наверное хлопот много?
OdpowiedzUsuńyour "birds" are really cool :)) nice photos!!!!! :))
OdpowiedzUsuńAleż te ptaszyny :D są kolorowe, tak Cię obsiadły.... Giełd zazdroszczę :) i czekam na relacje !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jejkuuuu jak ja bym chciała tam do Ciebie przyjechać:D Uwielbiam wszelakie stworzonka:D Szczególnie ptaki i... koty:D I i wszelkie futerkowe;)
OdpowiedzUsuńNo i trzymaj się!:* Nie daj się:*
wow. Czy to wszystko jest w bieszczadach? Niedawno byłam w takim "mini zoo" ;o))
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDorotko widzę, że się byczysz i byczysz :)
Ciekawe kiedy się spotkamy, bo ostatnio jakieś zalatane jesteśmy.
Są niesamowite ! I jakie ciekawskie :))
OdpowiedzUsuńOczywiście,że trzymam kciuki za bazanty !
Wczoraj nam jeden śmignął przed samochodem ,dobrze ,że wolno jechaliśmy !
Pozdrawiam :)
Madziu, to nie Bieszczady. To lubuskie, tu gdzie mieszkam. Paputki są mojej koleżanki. Są zajefajne. Takie delikatne i mądre. Jedna w kółko nadaje.
OdpowiedzUsuńprzepiekne ptaki
OdpowiedzUsuńchetnie poogladam foty koz :)
Dorka ... jesteś niesamowita. Uwielbiam zaglądać do Twego i "nietwego" zwierzyńca, który pokazujesz. Jesteś zakręcona bez możliwości odwyrtki. Jak CI się to udaje?
OdpowiedzUsuńDorotko - ależ fajne fotki. Ptaki są śliczne, szczególnie te piękne kakadu. Ale i paw jest nieziemsko piękny:))
OdpowiedzUsuńCzekam na fotki kóz:)) Pozdrawiam i życzę miłego "byczenia się":))
Suuuupeer!!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie musisz wysyłać jakieś dobre fluidy... zwierzaki Cię uwielbiają :D
:***
Ps. Zdjęcia kóz poproszę :))
Och jak ja kiedys marzylam o takiej wieeelkiej papudze....
OdpowiedzUsuńliczne ptaszyska!!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za sprłnienie Twoich marzen - nie ylko tych pierzastych:)