jesień?

Dzisiaj troszkę jesieni. Niestety lub stety, zbliża się wielkimi krokami.

Ja uwielbiam taka prawdziwą jesień ze zlotymi liśćmi szeleszczącymi pod nogami. Z kasztanami i pękatymi dyniami. Uwielbiam wrzosy, które jesienią wyglądają po prostu bajecznie.

Jeszcze takiej jesieni nie ma, ale pomalutku ...

Marzy mi się grzybobranie, ale takie z faktycznym zbieraniem grzybów a nie tylko chodzeniem po lesie. :)

Tyle skarbów można znaleźć na lące.

A ogród? Ogród wygląda jak z innego świata. Wlaśnie zaczyna mienić się wszystkimi, cudnymi barwami.

Żal tylko, że po tej cudnej jesieni nastąpi zima. :(

Ja zimę i zimno toleruję tylko w święta. Jedynie na śnieg nie narzekam, bo okrywa cieplą kolderką moje roślinki.

Ale dzisiaj jeszcze świeci piękne sloneczko, jest cieplutko.

Byliśmy na cudownym spacerku.

I Wam życzę pięknej, slonecznej jesieni.

 

Dojrzewające brzoskwinki.

 

Takie zbiory mam w wolierze papug codziennie. :):)

Oczywiście jajka są przepiórcze.

 

Ogon Dudusia już w wazonie. :)

 

Grosiu..

 

Prezent, który dostalam od koleżanki. Jak ten przepiór cudnie śpiewa. :)

 

Grosiu z malżonką.

 

Wytrwaliście do końca? :)

Mam jeszcze zdjęcia kur. Hahaha

Milego wieczoru życzę.