Jest prześliczny, dokładne wykonanie, mi się bardzo podoba i gratuluję udanego debiutu albumowego!I jak caro 78 radzi dorobić "ogonki" do liter i będzie cudowny albumik!!!
mnie tez sie albumik podoba, ja w ogole nie mam polskiej czcionki wiec brak ogonkow mi nie przeszkadza;) pomysly masz ciekawe, czekam tez na kolejne...
Dziekuję za miły komentarz u mnie:-) Z przyjemnośćią odwiedziłam Twoją stronkę. Abumik niczego sobie, a jak to pierwszy to już w ogóle super. Świetny pomysł z obrazkiem w miejscu na fotki! Trzcionki polskie to faktycznie problem. Ja często korzystam z tzw odręcznych ze znakami polskimi np. "Kuba ręczny" lub "Jane Austin"- są ładne i darmowe do pobrania. Poszukaj w necie. Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania .
Ja też mam problem z ogonkami, popatrz na moje kartki.... Spełnienia marzen :P No niestety, dopisuję je cienkopisem i żyję :) Ja osobiście bardzo lubię kwiatki papierowe zamiast materiałowych, ale to oczywiście jest kwestia jednostkowa - nie wiem, czy to aż tak ważne :) Album wyszedł ładnie skomponowany, piękna pamiątka!
Wcale nie wygląda na pierwszy. Ciekawy układ, dokładnie wykonany, dopasowane kolory. Czy jest coś czego nie potrafisz zrobić? :) Tylko patrzeć jak następny powstanie :)
Śliczny ale... polskie znaki by się przydały ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny :)
OdpowiedzUsuńJest prześliczny, dokładne wykonanie, mi się bardzo podoba i gratuluję udanego debiutu albumowego!I jak caro 78 radzi dorobić "ogonki" do liter i będzie cudowny albumik!!!
OdpowiedzUsuńTiaaaa
OdpowiedzUsuńWłaśnie tu tkwi problem. Prawie żadna czcionka (z tych fajniejszych) nie ma polskich znaków.
Ogonki dorysuję, jak radzicie.
Fajny albumik, bardzo podoba mi sie myk z tym zdjeciem pary :) jako miejsce na zdjecia. Fajnie to sobie wymyslilas
OdpowiedzUsuńDorka... Ty się bierz za następne, bo pierwszy wyszedł rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z lin_ka1 - czekam na kolejne by podziwiać :)
OdpowiedzUsuńśliczny, jest tak uroczy że nic nie trzeba w nim poprawiać :)
OdpowiedzUsuńEj dziewczyny tak tylko mówicie. Ale to baaaaardzo miłe. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńI ja czekam na kolejne, bo bardzo fajniutki! Mi brakuje cieniowań tuszami, ale to tak tylko, całośc fajna;)
OdpowiedzUsuńOgonki dorobione.
OdpowiedzUsuńDuś masz rację zrobię jeszcze te cieniowania.
bardzo elegancko wyszło i ta wydrukowana para... Czekam na kolejne dzieła
OdpowiedzUsuńmnie tez sie albumik podoba, ja w ogole nie mam polskiej czcionki wiec brak ogonkow mi nie przeszkadza;) pomysly masz ciekawe, czekam tez na kolejne...
OdpowiedzUsuńDziekuję za miły komentarz u mnie:-) Z przyjemnośćią odwiedziłam Twoją stronkę.
OdpowiedzUsuńAbumik niczego sobie, a jak to pierwszy to już w ogóle super. Świetny pomysł z obrazkiem w miejscu na fotki!
Trzcionki polskie to faktycznie problem. Ja często korzystam z tzw odręcznych ze znakami polskimi np. "Kuba ręczny" lub "Jane Austin"- są ładne i darmowe do pobrania. Poszukaj w necie.
Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania .
Ja też mam problem z ogonkami, popatrz na moje kartki.... Spełnienia marzen :P No niestety, dopisuję je cienkopisem i żyję :) Ja osobiście bardzo lubię kwiatki papierowe zamiast materiałowych, ale to oczywiście jest kwestia jednostkowa - nie wiem, czy to aż tak ważne :) Album wyszedł ładnie skomponowany, piękna pamiątka!
OdpowiedzUsuńWcale nie wygląda na pierwszy. Ciekawy układ, dokładnie wykonany, dopasowane kolory. Czy jest coś czego nie potrafisz zrobić? :)
OdpowiedzUsuńTylko patrzeć jak następny powstanie :)