Odtajniam zajawkę. Jest to duży kafel ze starego pieca. (Własność mojego kuzyna), ja tylko go restaurowałam.
Same zobaczcie jakie to cudo. Zostało mi juz tylko pomalować niebo, ale mój niebieski mi się nie podoba i muszę kupić inne farby. Jak juz skończę go całego, pokażę efekty.
Ten kafel jest mój. Jest odrobinkę większy. Ktoś rozebrał piec i wyżucił. Niestety tylko tyle udało się uratować. Wielka szkoda, ale chociaż ten ocalał. W orginale był pomalowany na stare złoto. Cały. Potem, z czasem ktoś położył na niego jeszcze dwie farby olejne. Tragedia. Ale udało się go wyczyścić. Ja postanowiłam ożywić go kolorkami.
Oczywiście jak skończę też pokażę.
No i najnowsze nabytki. Prawdziwe skarby !!!! Przepiękna, stara lampa. Niestety bez klosza. Nie wiecie gdzie mogę dokupić do niego klosz?
I nie wiem jeszcze gdzie ją powieszę, ale to już mały kłopot. Postaram się nie "grzebać" przy niej za dużo. Tylko ją oczyszczę.
Piękne będzie, prawda?
Piękne skarby ;) ja takie klosze do lamp widziałam kiedyś u mnie na rynku w starganie ze starociami ;) moją lampę na szczęście kupiłam już z kloszem ale jest troszkę inna choć też cudowna
OdpowiedzUsuńTwój kafel jest niesamowity ... widziałam przepiękny piec i najchętniej przeniosłabym go do domu ... to nic że zająłby mi połowę pokoju jest cuuudny:D ... ludzie nawet nie wiedzą jakie skarby posiadają
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście zdobyłaś skarby niepowtarzalne, a z drugiej strony jakie cenne, chociaż by przez sam fakt ich posiadania:) Jak dokończysz malowanie, to będzie prawdziwie cacko:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście skarby - bardzo fajne są te kafle. Nawet nie przyszłoby mi do głowy, że ze starego kafla "coś jeszcze będzie" :-)
OdpowiedzUsuńA skoro lubisz tego typu rzeczy, to ostatnio na jednym z blogów które śledzę, dziewczyna zrobiła świetne mozaiki z potłuczonych kafli i luster...podejrzyj sobie http://natalia-kiwibird.blogspot.com/ może Cię zainspiruje :-)
Ale piekne skarby zdobyłaś, kafle naprawdę cudnej urody, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńsbt2012 - dzięki serdeczne. Już byłam na tym blogu i zaczynam zbierać potłuczoną ceramikę ;)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie "zaopiekowałaś się" tymi kafelkami:))) Jesteś czarodziejką:)
OdpowiedzUsuńKafle są przepiękne!
OdpowiedzUsuńkafle sa swietne! bardzo ladna renowacja;)
OdpowiedzUsuńAle piękne te kafle, odrestaurowane przez Ciebie wyglądają już cudnie!!!
OdpowiedzUsuńkafle robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńCudne skarby :) Powodzenia podczas kolejnych łowów.
OdpowiedzUsuńPokazałam http://miraqszpinak.blogspot.com/2010/11/no-dobrze-pokaze.html
OdpowiedzUsuńDziękuję za zachętę :*