Na początek nasz domowy terrorysta. Nic nie można jeść spokojnie !!!
Kolejne świąteczne. Ciekawe ile jeszcze w tym roku ich zrobię, bo pomału mam dość. A może to tylko pogoda tak na mnie wpływa?
Już mam dość tej chlapy !!!! Wolałabym lekki przymrozek, ale taki, żebym autko odpalić mogła, bo jak jest troszkę zimniej, to odmawia posłuszeństwa.
Śliczne te kartki ;)
OdpowiedzUsuńочень нежные открытки! :)
OdpowiedzUsuńKartki... piękne:)
OdpowiedzUsuńTerrorysta... też bym takiego chciała!
ale produkcja... niezła...:)
OdpowiedzUsuńMatko tego Groszka to bym Ci chętnie zwinęła:) Uwielbiam ptaszki i kotki oczywiście!:)
OdpowiedzUsuńA kartki piękne:*
Prześliczne!
OdpowiedzUsuńJa też już mam dość i świątecznych kartek i tej chlapy.
OdpowiedzUsuńA obrazki na Twoich karteczkach są prześliczne.
Kartki cudne... Groszek bije wszystkich na głowę. Jeśli to ma być stożek styropianowy to na pewno w Kreatywnym Świecie
OdpowiedzUsuńkartki fajne terrorysta też:D
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńTerrorysta jest rewelacyjny! Chciałabym takiego tylko nie wiem co na to moje psy;)
Terrorysta pierwsza klasa :) Właśnie doceniłam to, że moja świnka morska skrzydełek nie miała, bo z piskiem radości i oczami kota ze shrek'a przybiegała na dźwięk otwieranych drzwi lodówki:D
OdpowiedzUsuńKarteluszki urocze.
Zapraszam do mnie po niespodzianke.
OdpowiedzUsuń