...chciałabym pokazać Wam dzisiaj co wykluło mi się w inkubatorze. Mam takich cudeniek już 34 i dalej się lęgną.
Nieprawdaż że piękne ????????? Można się zakochać. Ja właśnie jestem zakochana w tych kochinkach.
A ten cudak całkiem mnie zaskoczył. Kwitł na święta, ale tak troszkę, a teraz poszedł na całość.
Miłego dnia życzę, a ja idę dalej pilnować inkubatora.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających i wielkie buziole dla tych, co komentują.
Kurczaczki w sama porę się wylęgają- do świąt chcą zapewne trochę podrosnąć:)) Są takie słodziutkie :)) Kwiat jest cudny - będzie dodatkową świąteczną ozdobą :))
OdpowiedzUsuńo raju alez te ptaszynki sliczne. nic dziwnego ze sie zakochalas! cudenka
OdpowiedzUsuńSłodziaki:D Ja już nie mogę się doczekać kiedy u nas kurczaczki będą:D Uwielbiam je brać na ręce i chuchać na nie:D Wtedy tak słodko zamykają oczka i milkną:D
OdpowiedzUsuńSłodziaki kurczaczki :) Pamiętam, że u mojej Babci zawsze wiosną było w domu stadko maleństw :)
OdpowiedzUsuńSą słodkie a te ich kolorki - a kwiat na psa urok - piękny :)
OdpowiedzUsuńjaaakie słodziuchne, kiedys dawno temu miałam w domu takie co rok :)a teraz dzieci tylko na obrazku widzą :D
OdpowiedzUsuńjakie słodziutkie!!!! te pstrokate są słodkie ..oj,wcisneła bym nochala w ten milusi puszek:)
OdpowiedzUsuńa kwiatek piękny!!!!
Wiosna prawdziwie zawitała do Ciebie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Rzeczywiście, można się zakochać. Tego biało czarnego bym ci ukradła ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci ich, są piękne :)
OdpowiedzUsuń