niedziela, 21 sierpnia 2011

gołoszyjki


I zdjęcie mojego Stasia. Zrobiliśmy budę dla Bibi. A że nie wiedziała, co się w niej robi, to Staś jej chciał pokazać i ......usnął !


Mój najnowszy nabytek - gołoszyjki. Są cudne. Jak sępy.
Niedługo wrzesień i wrócę do życia scrapowego. Już się doczekać nie mogę. Niestety, mam "podwójne" hobby. I muszę swój czas jakoś podzielić na nie.

Oby do września !

5 komentarzy:

  1. Najfajniejsza gołoszyjka ta śpiąca w budce... ale śmieszne te ptaszorki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z Asią - synuś wywiązał się doskonale z nauki psinki :)) Teraz pewnie już będzie wiedziała do czego służy buda:))
    Ptaszorki są urocze. Musisz koniecznie zrobić fotkę jak podrosną i nam ja pokazać:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama słodycz!!!
    Dotyczy to zarówno ptaszorków, jak i Twojego synka :P
    :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Już wcześniej mnie to zdjęcie Stasia rozwaliło i z przyjemnością do niego wracam żeby się uśmiechnąć:D

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne te irokeziki...

    A synek niezły agent. pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.