|
Kolejne jajeczka. Dwa moje, trzecie synka (5 lat).
Nie daje spokoju, musi pomagać mamusi. :)
Karczochowe jajko inne, bo ... zaczęlam od du....y strony i trzeba bylo coś wymyślić. Chyba nie wygląda najgorzej.
Teraz robię kolejne karczochowe a raczej wariację na temat :)
Świetne! A pomoc synka bezcenna- może nam przystojny skraper wyrośnie, mało w naszym światku tego kwiatu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo fajne te karczochy ;)
OdpowiedzUsuńWszystkie są świetne:)
OdpowiedzUsuńCudne karczochy, a mój faworyt - żółto-czerwony:) Rewelacja!
OdpowiedzUsuńładne jajeczka, mnie urzeka to najmniejsze :) takie urocze
OdpowiedzUsuńa ja swoje styropianki przyszpilam cekinkami :)
Wszystkie są bardzo udane :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ...
Jakby nie patrzeć, wszystkie jajka są urocze... A synkowi jajo wyszło super! :)
OdpowiedzUsuńsuper są!
OdpowiedzUsuńja próbowałam w minionym roku na bardzo małym i jakoś mnie efekt nie zachwycił....
Śliczne te karczoszki, świetnie że syn pomaga Ci w robótkach :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki .ja dopiero zaczynam swoją przygodę z rękodziełem.Zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://szaroburaporka.blogspot.com/
To u góry super:)) Szczególnie mi się podoba:))
OdpowiedzUsuńŚliczne pisanki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)