piątek, 12 kwietnia 2013

nudzę się


Gdzie ta prawdziwa wiosna? Jak już nie ma śniegu i przymrozków, to caly czas pada deszcz. 
Nie można wyjść na ogród żeby porobić cokolwiek, siedzę więc w domu i żeby się nie nudzić, robię "zbieracze kurzu".


Pewnie lepiej będę wyglądaly na miejscu docelowym. Na razie byly szybkie zdjęcia.


I mój dzisiejszy zakup. Piękne, stylizowane lusterko na toaletkę. 
Dzień zaliczam do udanych a jutro ... a jutro 
sabat w Szczecinie!


Siedzę i cieszę się ciszą, dzieci odprowadzilam na autobus do babci. Niesamowita cisza i spokój w domu.
 Aż dziwnie.

12 komentarzy:

  1. Witaj, oj lustereczko bym przygarnęła, bardzo mi się podoba. Zbieracze kurzu urocze. Dzięki za wizytę u mnie i podsyłam kilka promyków słonka:):):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne lustereczko !
    ale z tymi zbieraczami to nie łapie,oświeć mnie Dorotko ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, bo to takie cudeńko co tylko wisi i kurz zbiera. Do niczego się nie nadaje. :) Ale fajnie się to robi i jak powieszę w docelowym miejscu to powinno być ok.

      Usuń
    2. Tak myślałam ,wolałam się jednak upewnić hi hi

      Usuń
  3. Jakie cudowne lusterko, jak z filmu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale te zbieracze kurzu bardzo mi się podobają, uwielbiam takie cudeńka i nienawidzę jak przychodzi sprzątanie, Cudne są :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajnie kurzołapki zrobiłaś :D
    Lustereczko cudne. Świetny zakup!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ta nuda jest bardzo efektywna - zrobiłaś piękne, pełne "duszy" dekoracje:)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale cuda u Ciebie! :-)
    Kochana, identyfikator wczoraj miałam, tylko źle paczyłaś ;-P Może pod szliczkiem mi się chował ;-)

    Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspanile lusterko :) Rozety sliczne, ciekawa jestem gdzie bedzie ich miejsce?

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie wszystkim dziękuję za miłe słowa.
Zapraszam ponownie.